Jesień to czas, kiedy chętnie wsiadamy na rower korzystając jeszcze z pięknej pogody a także podziwiamy widoki malowniczej natury w tej porze roku. To czas, kiedy chcemy by jak najwięcej uszczknąć przed zimowym zwolnieniem tempa.

Kondycja, którą wypracowaliśmy w sezonie i brak upałów pozwalają na odwiedzenie miejsc, na które nie zdecydowaliśmy się wcześniej lub po prostu uciekły z braku czasu.

Trasa, którą pragniemy Wam przedstawić to szlaki w rejonie Morska i Podlesic. Są to trudniejsze szlaki w 95% przebiegające poza drogami publicznymi i kryjące najciekawsze i najbardziej malownicze tereny. Pomimo, że jest to rajd to przerwy ograniczamy do minimum. Trzeba się liczyć ze stromymi i technicznie trudnymi podjazdami i zjazdami, usłanymi korzeniami i kamieniami, często ukrytymi pod ściółką. Nic jednak nie może być bardziej fascynującego jak trochę adrenaliny i niespodzianek.

Ruszamy z parkingu przy „Okienniku” i udajemy się szlakiem pieszym do Morska. Nie zatrzymujemy się tylko fotografia na szczycie i lecimy do Podlesic- Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury, gdzie przerwa na kawkę, herbatkę. Dalej przez górę Zborów, Hucisko do Bobolic. Poprzez Ogorzelnik, Zdów docieramy do zalewu w Kostkowicach. Chwila oddechu i wspinamy się szlakiem pieszym w kierunku Podlesic a następnie zahaczamy o Lgotkę skąd szlakiem czarnym (od tyłu) docieramy do Morska. Ścieżką rowerową wracamy pod przystań przy Okienniku.

Poniżej przedstawiamy profil trasy i zasady uczestnictwa. Tak więc czytamy i do zobaczenia!